| |
NYSA ZGORZELEC Oficjalna Strona Klubu |
 |
Archiwum 2007 / 2008 - Nie udało się...
wedzon - 2007-08-18, 20:15 Temat postu: Nie udało się... GKS Kobierzyce - Nysa Zgorzelec 2:1 (1:1)
Bramki:
1:0 Jasiński (25)
1:1 Lechowski (43 karny)
2:1 Jasiński (60 karny)
Skład Nysy:
Struchowski, Góral, Szczęsny, Monik, Trzonek, Pacak, Lechowski, Kameduła, Kaczan, Mielnik, Mazur
zmiany: Machowski, Wierzbicki, Walczyk
Po wyrównanym meczu Nysa przegrała trzeci mecz w tym sezonie.
Początek zawodów należał do naszej drużyny. Krzysztof Lechowski z Darkiem Trzonkiem nieźle prowadzili grę w środku pola, obrona grała dość pewnie i udało się stworzyć trzy bardzo groźne sytuacje pod bramką gospodarzy. Na początku w doskonałej sytuacji głową nie trafił do bramki Maciek Kameduła, chwilę później jego wyczyn skopiował Krzysztof Lechowski, a po kilku kolejnych minutach strzał tego ostatniego został zablokowany przez obrońcę. Jednak w 25 minucie to GKS wyszedł na prowadzenie dzięki pięknemu uderzeniu z dystansu Radosłąwa Jasińskiego. Na szczęście w końcówce I połowy, po ładnej akcji Maćka Kameduły, faulowany w polu karnym był Krzysiek Mazur. Pewnym wykonawcą jedenastki okazał się Krzysztof Lechowski.
Druga połowa była jeszcze bardziej wyrównana i dużo mniej ciekawa od pierwszej. W 60 minucie po dalekim wrzucie z autu, w naszym polu karnym przewrócił się jeden z gospodarzy, a sędzia podyktował karnego. Radosłąw Jasiński się nie pomylił i strzelił swoją drugą bramkę, mimo, że bramkarz Nysy był bliski obrony tego strzału. W samej końcówce meczu szansę na wyrównanie miał Sebastian Monik, który po jednym ze stałych fragmentów gry instyktownie strzelił z kilku metrów, trafiając niestety w bramkarza Kobierzyc.
Mimo niezłej gry, Nysa poraz kolejny wraca z meczu wyjazdowego bez punktów. Kolejna szansa już w środę w Złotoryi.
cero - 2007-08-18, 20:40
witam wszystkich niestety jestem teraz niedotêpny do 11 wrzesnia,odciety w sumie od swiata. ojnyska slabo sie jejwiedzie nie podoba mi sieto. po powroci odezwe sie do ciebie gorski, bo na razie niemam nawet jk, telefonikmniesie popsula nie mam zbytno dostepu doneta. d zobaczenia e wzesniu,wzystki e fotki i wszystkie opisy bede robil na biezaco , tylko wroce. pozdrawiam
chazol - 2007-08-20, 07:26 Temat postu: :/ Ale lipa...
|
|