W dzisiejszym spotkaniu Nysa pokonała Mitex Podgórzyn 5-0. Bramki zdobyli Łuszczyk, Ruszkiewicz, Przystaś x2, Konopski.
Mecz mógł zakończyć się zdecydowanie wyższym wynikiem lecz w niektórych sytuacjach brakowało skuteczności bądź ostatniego podania , "biało-niebiescy" zagrali bardzo dobre spotkanie choć rywal nie był zbyt wymagający ale i z takim przeciwnikiem trzeba umieć wygrywać co w szatni przed meczem powtarzał trener Łuszczyk swoim podopiecznym jak było widać poskutkowało .
Brawo panowie passa trwa i oby jak najdłużej .
Matoszko T ( Nafalski Ł ), Kościuk P, Monik M, Pacak K, Borowy M, Fink W ( Przystaś A ), Łazarewicz M ( Piechno D ), Łuszczyk A, Janicki M ( Konopski R ), Ruszkiewicz S ( Smółka R ), Bystryk P
Jedno jest pewne – był to mecz z gatunku "pewne 3 pkt", tak przynajmniej przed spotkaniem mówiła większość obserwatorów jak i sami zawodnicy, ale wszyscy wiemy jak takie założenia się kończą, a o czym mogliśmy się przekonać choćby w meczu z Piastem Dziwiszów oraz Twardy Świętoszów. Trener Nysy - Adam Łuszczyk bardzo obawiał się podejścia swoich podopiecznych do spotkania z drużyną, która do tej pory wygrała tylko jeden pojedynek.
Na szczęście Nysa dobrze weszła w mecz bo już w 4 minucie sędzia podyktował jedenastkę, która na bramkę zamienił Łuszczyk, nie minęło 60 sekund i było 2-0 dla zgorzelczan, akcje Janickiego celnym strzałem wykończył Ruszkiewicz.
Taki wynik utrzymał się do przerwy, chodź nie brakowało okazji do strzelenia kolejnych bramek, co uśpiło nieco zawodników Nysy i w przerwie trener miał trochę pracy aby ponownie zmobilizować podopiecznych. Przyniosło to jednak pożądany skutek i już na początku drugiej połowy wynik podwyższył Adrian Przystaś.
Nysa nie zwalniała tempa i co chwila dochodziła do sytuacji strzeleckich, gdyby pod bramka przeciwnika więcej zimnej krwi zachowali Łuszczyk, Bystryk, Przystaś czy Piechno, wynik mógłby być zdecydowanie wyższy!
W samej końcówce zgorzelecka ekipa pokazała swoją wyższość, aplikując drużynie z Podgórzyna kolejne dwie bramki: najpierw grający bardzo dobre zawody Przystaś wyszedł zwycięsko z pojedynku sam na sam z bramkarzem gości, a następnie Konopski „włożył” piłkę za kołnierz golkiperowi, zamieniając dośrodkowanie na piękny strzał.
Przed nami jeszcze trzy kolejki do końca rundy jesiennej. Zgorzelczanie awansowali w tabeli o jedną pozycję i zajmują teraz piątą lokatę tracąc do lidera z Leśnej (który przegrał na swoim boisku z Lotnikiem Jeżów Sudecki 0:1) 5 oczek.
Z pozostałych dwóch drużyn z naszego powiatu grających w okręgówce: Victoria Ruszów wygrała na wyjeździe z Leśnikiem Osiecznica 4:3, a Hutnik Pieńsk rozgromił u siebie Piast Dziwiszów 6:0.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum