[Tomasz_Goral]

Kolejka niespodzianek.
Wiele niespodziewanych wyników padło w miniony weekend. Przegrał lider Apis Jędrzychowice, ale tej porażki nie wykorzystały drużyny, które depczą im po piętach. W gronie tych drużyn był także AKS Strzegom, czyli drużyna która zmierzyła się ze zgorzelecką Nysą. Przed meczem jednak punkt osiągnięty z remisu każdy kibic ze Zgorzelca brałby pewnie w ciemno... Jednak z przebiegu spotkania ten jeden punkt to bardziej strata 2 punktów niż uzyskanie jednego.
Nysa zagrała w składzie:
Spałek – Duduć, Daniel Piechno, Witowski, Monik, Buzała, Jaworski, Stępniewicz, Damian Piechno (Bogdaniec), Wójcik, Machowski.
Do przerwy prócz walki nic się większego nie działo. Działo się zatem w drugiej połowie, gdzie w 80 minucie meczu bocznym sektorem boiska urwał się Piechno, który miał tylko jedną opcję zagrania, z której skorzystał. Znajdując na boku pola karnego wycofał piłkę do nadbiegającego Machowskiego a ten bardzo mocnym i precyzyjnym strzałem dał Nysie prowadzenie. Prowadzanie mogło zostać podwyższonej jednak w doskonałej okazji pomylił się Wójcik. W ostatniej akcji meczu po zamieszaniu z rzutu wolnego w polu karnym gospodarzy najlepiej zachował się Morawski i ustalił wynik meczu na 1:1.

Pozostałe wyniki:

sobota, 14 października 2017:

Olimpia Kowary - Górnik Złotoryja 3-1 (2-0)
Stal Chocianów - Orkan Szczedrzykowice 2-1
Włókniarz Mirsk - Apis Jędrzychowice 1-0
Orla Wąsosz - Sparta Grębocice 1-0
Nysa Zgrzelec - AKS Strzegom 1-1
Odra Ścinawa - Chrobry II Głogów 2-1

niedziela, 15 października 2017:

Olimpia Kamienna Góra - Sudety Giebułtów 0-5 (0-0)
Górnik Boguszów-Gorce - Karkonosze Jelenia Góra 1-1 (0-1)