Wysłany: 2008-12-14, 19:07 Nysa Zgorzelec druga w turnieju halowym.
Dzisiejszego dnia na hali w Centrum Sportowo - Rekreacyjnym został rozegrany turniej o Puchar Preznesa PGE KWB Turów. W turnieju uczestniczyło 6 zespołów podzielonych na dwie grupy w pierwszej grupie swoje spotkania rozgrywali zawodnicy Elektrowni Turów, MKS Nysy Zgorzelec oraz Cosmosa Radzimów zaś w drugiej KWB Turów, MKS Granica Bogatynia oraz KS Piast Zawidów.
Nasi piłkarze wygrali oba spotkania w grupie, pokonali zawodników Elektrowni Turów 3:2 oraz Cosmosa Radzimów 5:0. W półfinale doszło do pojedynków Nysa Zgorzelec - Granica Bogatynia oraz Piast Zawidów - Elektrownia Turów. Zgorzelczanie w półfinale wysoko pokonali Granice 4:1 zaś w drugim spotkaniu Piast pokonał 2:1 Elektrownie. W finale spotkały sie zespóły ze Zgorzelca i Zawidowa, po regulaminowym czasie gry padł remis 1:1 i o zwycięstwie musiała zadecydowac dogrywka która wygrali gracze Piasta 0:3 i całe spotkanie 1:4. Piłkarze Nysy zajeli drugie miejsce w turnieju.
Wyniki całego turnieju:
Grupa A: PGE KWB Turów 3:3 Granica Bogatynia, Piast Zawidów 4:3 PGE KWB Turów, Granica Bogatynia 3:4 Piast Zawidów
Król strzelców: Marcin Michalkiewicz 5 goli (Piast Zawidów)
Najlepszy bramkarz: Mateusz Gilewski (Piast Zawidów)
Najlepszy gracz: Sebastian Monik (Nysa Zgorzelec)
Chłopaki graliście bardzo dobrze chodź dogrywka z Piastem to już była kopanina i pokaz fauli ( więcej kartek w dogrywce niż w reszcie turnieju łącznie dla wszystkich ;p)
Ale trzeba przyznać 2 miejsce macie
_________________ Choć życie ciąży a psycha siada nie mogę się poddać to moja zasada
z tego co mi wiadomo z Radzimowem był inny wynik bardziej okazały;)
Większośc osób będących na tym meczu zapamięało taki wynik :-P choć druga wersja mówi o 5:1 już tego nikt nie spamięta :-P
Nysa grała bardzo dobrze ale nie były to szczyt ich możliwości, większość zespołów miało do nas problemy za co zapłacą prędzej czy później ( od Radzimowa po Piast).
Ale najbardziej pamiętliwym wydarzeniem oprócz "zadym" była chyba obecność na meczach kibola Granicy Bogatynia który krzyczał jak głupi, tańczył jak Michele Jackson i klaskał nogami :mrgreen:
Przed finałami każdy do każdego miał jakieś problemy... do nas największe pretensje jak zwykle miał Radzimów który ewidentnie dążył do rozwiązania konfliktu na drodze starcia fizycznego. Ponoć apogeum wszystkiego było w finale Nysa-Piast ;-) ale o tym niech opowie Megidox gdyż on na finale został ;-) :-P
ponoć są filmiki z meczów na stronie Piasta
Chazol między kibicami nic nie zaszło bardziej między zawodnikami - w turnieju gdzie kartki były bardzo rzadkie to w finałowym meczu posypały się dla obu stron hurtowo, chłopaki grali w pewnych momentach bardziej rugby niż football ;p
_________________ Choć życie ciąży a psycha siada nie mogę się poddać to moja zasada
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum