[Tomasz_Goral]

źródło: zinfo.pl
Jesteś zadowolony z osiągniętej zdobyczy i zajmowanego miejsca po 16. kolejkach?

- Nikt w klubie nie spodziewał się, że po rundzie jesiennej będziemy tak nisko w tabeli i na swoim koncie uzbieramy tylko 29 punktów. Każdy spodziewał się nas znacznie wyżej w tabeli. Dobrze, że liga jest wyrównana i oprócz Piasta Wykroty każdy tracił punkty. Dzięki temu nasza sytuacja w całym rozrachunku nie jest tak zła.

Zapewne masz w pamięci słabszy początek sezonu kiedy niespodziewanie straciliście sporo punktów. Nie potrafiliście wygrywać, nie licząc meczu z Twardym, z drużynami z czołówki. Z czego to wynikało?

- Dobrze pamiętam wszystkie mecze, w których nie wykorzystaliśmy mnóstwa sytuacji 100-procentowych. W każdym meczu, w których traciliśmy punkty (oprócz meczu z Piastem Wykroty) byliśmy zdecydowanie lepsi. Zawsze jednak brakowało kropki nad „i”. Jako trenera ta runda jesienna bardzo dużo mnie nauczyła i trzeba wyciągać z tego wnioski. W drużynie nie może być „świętych krów”. Wszyscy musimy jechać na tym samym wózku i dopiero wtedy możemy osiągnąć swoje cele. Wierzę że od początku przygotowań do rundy wiosennej będziemy w końcu drużyną.

Ktoś w Twojej drużynie poczynił jesienią znaczące postępy i zasłużył tym samym na szczególne wyróżnienie?

- Daleki jestem od wyróżniania kogokolwiek, ale trzeba tu zaznaczyć że wyśmienicie do drużyny wkomponował się 16-letni Kacper Aftyka. Z konieczności zagrał na prawej obronie w jednym meczu i tej pozycji swoją postawą już nie oddał do końca rundy. Swoim zaangażowaniem wzorem do naśladowania są Paweł Kościuk i Łukasz Wójcik. Oby jak najwięcej zawodników oddawało serducho na boisku tak jak ci dwaj. Ogólnie trzeba powiedzieć, że ta runda dla nas wszystkich była ciężka i musimy przepracować odpowiednio czas zimowy, a potem walczyć o 3 punkty w każdym meczu.

Aby nie powtórzyła się sytuacja z początku jesieni planujecie wzmocnić rywalizację w ofensywie? Jest temat powrotu do Zgorzelca Grzegorza Rydola?

- Nigdy nie ukrywałem że klasyczny napastnik jest nam potrzebny od zaraz. W przerwie musimy się wzmocnić na tej pozycji. Moje osobiste zdanie jest takie że z przyjemnością widziałbym Grześka u siebie. Ale życie to nie przyjemności tylko twarda ekonomia. I gra tam gdzie gra. Nie zmienia to jednak faktu że musimy się wzmocnić na tej pozycji oraz szukamy wzmocnień na kilku innych pozycjach.

Niewielka strata do podium zapewne działa mobilizująco na Twój zespół. Planujecie atak czwartą ligę?

- Oczywiście. Strata jest niewielka i wiem że stać nasz zespół na awans. Tylko zawodnicy doświadczeni, którzy mieli „ciągnąć” ten zespół muszą podejść do sprawy bardzo poważnie i pokazać swoje umiejętności na boisku. Mamy swój cel i musimy go zrealizować. Przy reorganizacji ligi szanse są duże i mam nadzieję, że zawodnicy dadzą z siebie wszystko aby ten cel osiągnąć.

Na koniec zdradź proszę jak będą wyglądały przygotowania Nysy do rundy wiosennej.

- Treningi rozpoczynamy pod koniec stycznia na własnych obiektach. W lutym chcemy zorganizować obóz dochodzeniowy. Nasz plan sparingów: Orliki Węgliniec (06.02), drużyna z Niemiec (13.02), Włókniarz Mirsk (20.02), Sparta Zebrzydowa (27.02), Granica Bogatynia (05.03) i Łużyce Lubań (12.03)