Lubinianie od początku pokazali wysoką kulturę gry. Wszystkie ich ataki przebiegały według ustalonego wcześniej scenariusza. Nysa czasami zostawała zamknięta na swojej połowie, a Zagłębie wykorzystywało przewagę w posiadaniu piłki i zmuszało „biało - niebieskich” do stałej pogoni za futbolówką. Mimo wyższości taktycznej gości, Nysa przez pierwsze 45 minut broniła się dobrze, ale na wyniku spotkania zaważył z pewnością błąd popełniony przez Kacpra Walczyka w 19 minucie, kiedy to zgorzelecki pomocnik nie zareagował przy strzale Pytlarza. Wynik 0:1 do przerwy, nie przekreślał szans na osiągnięcie korzystnego rezultatu przez podopiecznych trenera Remigiusza Gryglaka. Jednak w drugiej połowie gospodarze całkowicie oddali inicjatywę miedziowej jedenastce, co było wodą na młyn dla gości. Zgorzelecka drużyna po przerwie straciła jeszcze 4 gole. Najpierw strzelec pierwszej bramki – Pytlarz niemalże skopiował sytuację strzelecką z pierwszej połowy i podwyższył na 2:0. Później na przestrzeni 20 minut, Nysa straciła jeszcze trzy gole, z czego dwa po rzutach rożnych. Swoją drogą, należy stwierdzić, że goście mieli świetnie przygotowane rozegrania stałych fragmentów gry. Od 57 do 77 minuty, piłkę w bramce Barynowa umieszczali kolejno Durlak, Sygnatowicz i Łaski. W odpowiedzi Nysę stać było jedynie na solową akcję Karwackiego, po której napastnik ze Zgorzelca uderzył wprost w bramkarza.
_________________ Bóg stworzył Człowieka, Człowiek Piwo, baba przylazła sama
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum