Już jutro ostatnia kolejka w której Lotnik Jeżów Sudecki podejmie naszą ukochaną drużynę. Lotnik tego sezonu do najlepszych zaliczyć nie może gdyż jak widać po sytuacji z tabeli spadają do klasy A. Nysa natomiast zespół nieprzewidywalny ostatnimi czasy nie wiadomo czy wygra. Przegraliśmy w śmieszny sposób 3 ostatnie mecze i na gwiazdorstwo raczej nie powinniśmy sobie pozwalać. Tym samym chciałbym dodać że porażki były z drużynami które nie wiodą prymu w szczycie tabeli. Wstydem na zakończenie tej rundy było by przegrać. To wszystko zależy od honoru i podejścia piłkarzy ale także trenera i prezesa, który powinien bardziej w dybach trzymać drużynę, bo jak na razie jest tylko prezesem na papierze niż w rzeczywistości.
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do Jeżowa mecz rozpocznie się o godzinie 17:00.
lot.gif 100x100
Plik ściągnięto 11278 raz(y) 5,48 KB
_________________ MKS NYSA ZGORZELEC
1972-2013 Historia która trwa...
"Dla nas mecz bywa świętem, a dzień święty się święci"
A co nie przyznasz mi racji ? dlaczego chopaki odpuszczają na koniec? grac na całego i do końca. Strona internetowa oficjalna jest prowadzona przez administratorów a nie przez zarząd. A dostałeś chociaż jakaś informacje od prezesa żeby umieścić na stronie? bo ja nie. Tyc jaki był taki był ale chociaż pisał żeby umieszczać. A jak na razie żadnych informacji nie ma i oby się pokazały w końcu. Kibice są głodni informacji jakie beda wzmocnienia , plany, pozyskani nowi sponsorzy. Pewnie nic nie bedzie nowego iec nikt nic nie pisze :mrgreen:
Kto uważa inaczej niech to tu napisze
_________________ MKS NYSA ZGORZELEC
1972-2013 Historia która trwa...
"Dla nas mecz bywa świętem, a dzień święty się święci"
Chłopaki mam pomysł, myślałem na ten temat trochę ostatnio i uważam, że należałoby powołac do życia stowarzyszenie o charakterze zarejestrowanym. Co wy na to? oczywiscie chodzi mi tu o poważne stowarzyszenie, nie o twór, który zajmowałby się chlaniem wódki na stadionie, chociaz to tez byłoby z pewnościa fajne:), czekam na jakąś opinię i gdy tylko uporam się z praca magisterską, zorganizowalibyśmy jakąs szerszą pogadankę na ten temat, jeżeliby oczywiscie byłoby jakiekolwiek zainteresowanie.
_________________ Bóg stworzył Człowieka, Człowiek Piwo, baba przylazła sama
cero nie lepiej organizować hmmm jakąś stała ekipę kibiców i dopiero potem myśleć o jakiejś organizacji ?
lub powołac ją w trakcie tworzenia jakiegos zgrabego młynku
młyn, stowarzyszenie czy co tam jeszcze chcecie nie ma racji bytu bez odpowiedniej ilości ludzi. W 10 osób to sobie możemy na browar skoczyć, a nie coś organizować, jak się nie znajdzie większa liczba osób to nie ma w co się bawić... więc najpierw trzeba zachęcić tłumy do przyjścia na stadion a potem samo coś sie wykluje ;-)
więc najpierw trzeba zachęcić tłumy do przyjścia na stadion a potem samo coś sie wykluje
masz jakiś pomysł na zachęcenie ludzi ?
moim zdaniem dużo zrobią vlepki i napisy oraz to jak bedziemy troche krzyczeć na meczach i pokazywać sie w barwach na miescie - i o to prosze z całego serca
i gadajmy ze znajomymi ! niech przychodzą i nie srają w gacie !
młyn, stowarzyszenie czy co tam jeszcze chcecie nie ma racji bytu bez odpowiedniej ilości ludzi. W 10 osób to sobie możemy na browar skoczyć, a nie coś organizować, jak się nie znajdzie większa liczba osób to nie ma w co się bawić... więc najpierw trzeba zachęcić tłumy do przyjścia na stadion a potem samo coś sie wykluje ;-)
dokladnie. pomysl cera jak najbardziej ok, ale powiedz cos szerzej na ten temat. na jakiej zasadzie mialoby to dzialac no i w jakim celu. jak dla mnie pomysl dobry ale z gory skazany na nie powodzenie z powodu braku kibicow. na stadionie 50 osob w tym 1/4 najebana jak automaty
Widzę koledzy bardzo mała wiedze z waszej strony na temat stowarzyszeń, chodzi przede wszystkim, o to, że dzięki zarejestrowaniu czegoś takiego, dostajemy możliwośc ubiegania się praktycznie o wszstko, zyskujemy moziwość ubiegania sie o przyznanie miejsca do spotkań, osobowośc prawną, mozliwość prowadzenia działalnsci, czyli sprawa pamiątek, vlepek i koszulek mogłaby byc finansowana z dochodów takiego stowarzysenia, i tymi sprawami zajmowałoby sie stowarzyszenie. Nie trzeba by było czekac na inicjatywę władz klubu do podjęcia decyzji w tym temacie, tylko wychodzimy ze sprawami, ktore interesują stowaryszenie. Klub się z nami będzie bardziej liczył, można będzie ubiegac się o dotacje, można będzie , jako stowarzyszenie organizowć róznego rodzaju turnieje dla dzieci młodzieży i tej 1/4 nic nie wart:), mozna startoać w konkursach organizowanych przez powiat, gmine czy miasto i ubiegac sie o środki potrzebne do ich zrealizowania. Zbierze się 10 osób z inicjatywą, to wiecej niż 50 muchomorów bez własnego zdania. Dzięki takiej formie, można by bylo tez wywierać większy nacisk na władze klubu odnośnie wszelakich spraw, kibice mają w końcu możliwość zajęcia oficjalnego stanowiska we wszystkich sprawach dotyczacych klubu i zostac w końcu wysłuchanymi. Tu nie chodzi o organizacje młynu i napierdalanie sprayem po murach "nysa pany", tu chodzi o wzięcie wiekszej odpowidzialnosci za markę "Nysa Zgorzelec", bo w końcu Nysa to MY:) rzuciłem pomysł, zrealizowanie go nie stanowi żadnego prolemu, jest to sprawa do przemyslenia na sezon wakacyjny. Może młodziez, która ostatnio zaczęła chodzic na stadion włączy się do dyskusji. Do końca czerwca bedę brał w niej czynny udział, później niestety troszkę mniej, gdyż wyjeżdżam na "wakacje":), ale mam nadzieję, że tamat nie upadnie.
_________________ Bóg stworzył Człowieka, Człowiek Piwo, baba przylazła sama
Widzę koledzy bardzo mała wiedze z waszej strony na temat stowarzyszeń, chodzi przede wszystkim, o to, że dzięki zarejestrowaniu czegoś takiego, dostajemy możliwośc ubiegania się praktycznie o wszstko, zyskujemy moziwość ubiegania sie o przyznanie miejsca do spotkań, osobowośc prawną, mozliwość prowadzenia działalnsci, czyli sprawa pamiątek, vlepek i koszulek mogłaby byc finansowana z dochodów takiego stowarzysenia, i tymi sprawami zajmowałoby sie stowarzyszenie. Nie trzeba by było czekac na inicjatywę władz klubu do podjęcia decyzji w tym temacie, tylko wychodzimy ze sprawami, ktore interesują stowaryszenie. Klub się z nami będzie bardziej liczył, można będzie ubiegac się o dotacje, można będzie , jako stowarzyszenie organizowć róznego rodzaju turnieje dla dzieci młodzieży i tej 1/4 nic nie wart:), mozna startoać w konkursach organizowanych przez powiat, gmine czy miasto i ubiegac sie o środki potrzebne do ich zrealizowania. Zbierze się 10 osób z inicjatywą, to wiecej niż 50 muchomorów bez własnego zdania. Dzięki takiej formie, można by bylo tez wywierać większy nacisk na władze klubu odnośnie wszelakich spraw, kibice mają w końcu możliwość zajęcia oficjalnego stanowiska we wszystkich sprawach dotyczacych klubu i zostac w końcu wysłuchanymi. Tu nie chodzi o organizacje młynu i napierdalanie sprayem po murach "nysa pany", tu chodzi o wzięcie wiekszej odpowidzialnosci za markę "Nysa Zgorzelec", bo w końcu Nysa to MY:) rzuciłem pomysł, zrealizowanie go nie stanowi żadnego prolemu, jest to sprawa do przemyslenia na sezon wakacyjny. Może młodziez, która ostatnio zaczęła chodzic na stadion włączy się do dyskusji. Do końca czerwca bedę brał w niej czynny udział, później niestety troszkę mniej, gdyż wyjeżdżam na "wakacje":), ale mam nadzieję, że tamat nie upadnie.
_________________ Bóg stworzył Człowieka, Człowiek Piwo, baba przylazła sama
Widzę koledzy bardzo mała wiedze z waszej strony na temat stowarzyszeń, chodzi przede wszystkim, o to, że dzięki zarejestrowaniu czegoś takiego, dostajemy możliwośc ubiegania się praktycznie o wszstko, zyskujemy moziwość ubiegania sie o przyznanie miejsca do spotkań, osobowośc prawną, mozliwość prowadzenia działalnsci, czyli sprawa pamiątek, vlepek i koszulek mogłaby byc finansowana z dochodów takiego stowarzysenia, i tymi sprawami zajmowałoby sie stowarzyszenie. Nie trzeba by było czekac na inicjatywę władz klubu do podjęcia decyzji w tym temacie, tylko wychodzimy ze sprawami, ktore interesują stowaryszenie. Klub się z nami będzie bardziej liczył, można będzie ubiegac się o dotacje, można będzie , jako stowarzyszenie organizowć róznego rodzaju turnieje dla dzieci młodzieży i tej 1/4 nic nie wart:), mozna startoać w konkursach organizowanych przez powiat, gmine czy miasto i ubiegac sie o środki potrzebne do ich zrealizowania. Zbierze się 10 osób z inicjatywą, to wiecej niż 50 muchomorów bez własnego zdania. Dzięki takiej formie, można by bylo tez wywierać większy nacisk na władze klubu odnośnie wszelakich spraw, kibice mają w końcu możliwość zajęcia oficjalnego stanowiska we wszystkich sprawach dotyczacych klubu i zostac w końcu wysłuchanymi. Tu nie chodzi o organizacje młynu i napierdalanie sprayem po murach "nysa pany", tu chodzi o wzięcie wiekszej odpowidzialnosci za markę "Nysa Zgorzelec", bo w końcu Nysa to MY:) rzuciłem pomysł, zrealizowanie go nie stanowi żadnego prolemu, jest to sprawa do przemyslenia na sezon wakacyjny. Może młodziez, która ostatnio zaczęła chodzic na stadion włączy się do dyskusji. Do końca czerwca bedę brał w niej czynny udział, później niestety troszkę mniej, gdyż wyjeżdżam na "wakacje":), ale mam nadzieję, że tamat nie upadnie.
_________________ Bóg stworzył Człowieka, Człowiek Piwo, baba przylazła sama
Może młodziez, która ostatnio zaczęła chodzic na stadion włączy się do dyskusji
w polityce troche siedzę więc do dyskusji wlaczyć sie mogę :-P
po przemysleniu pomysł mi się bardzo podoba i szczerze powiedziawszy takie stowarzyszenie mogłoby dać początek jakiemuś większemu ruchowi kibicowskiemu w naszym mieście - czego sobie i wszystkim obecnym na forum bardzo życzę ;-)
cero - może spotkamy się w jakimś pubie lub na stadionie i obgadamy całą sprawę, pomysły, kto byłby chętny do działania itd. ??
No pięknie tylko w dalszym ciągu, jak na stadionie nie będzie ludzi to te prężnie działające 10 osób za dużo ni podziała. Produkcja pamiątek dla 10 osób oficjalne stanowisko kibiców których jest 10 . Stowarzyszenie kibiców to jest oficjalne przedstawicielstwo fanów, ale jak stowarzyszenie będzie miało więcej członków niż zwykłych kibiców to chyba nie o to chodzi.
I żeby nie było pomysł dobry ale raczej nie na obecny tutejszy klimat
sprawa jak najabrdziej do przedyskutowania. zalapac ludzi do tego to tez nie bedzie problem, ale wziasc takich ludzi ktorzy nie beda mieli slomianego zaplau to juz problem.
Z tego co pamiętam jakiś czas temu ktoś nam młodym też chciał wmówić że po kilku miesiącach przestaniemy na Nyse chodzić bo mamy słomiany zapał
i nadal to piepszy :-P
Emil_Nysa napisał/a:
sprawa jak najabrdziej do przedyskutowania. zalapac ludzi do tego to tez nie bedzie problem, ale wziasc takich ludzi ktorzy nie beda mieli slomianego zaplau to juz problem.
skoro ktoś się do czegoś angażuje to trzeba mu zaufać i spowodować aby pokazał jak na danej rzeczy mu zależy.
Produkcja pamiątek dla 10 osób oficjalne stanowisko kibiców których jest 10 .
nasz klub jest mały to i mało kibiców...małe ekipy zresztą mają lepsze życie bo nikt tam nie jest z przypadku, wiadomo, że nie bedzie nas z miejsca 100 osób... trzeba zaczynać od zera i takie jest moje stanowisko.
Choćby nas było mało to za jakiś czas nasza liczba będzie rosnąć
Temat żyje więc znaczy, ze jest zainteresowanie. Produkcja pamiatek dla 10 osób? idę o zakład o tradycyjną flachę, że jeżeli pojawiłyby się jakiekolwiek pamiątki , przed wejściem na stadion, to popyt na nie przebije 10 osób, bo każdy łepek, dziadek, babcia mama, stefan chorąży, piłkarze, których jest około 60 (we wszystkich grupach wiekowych)bedzie sobie chciał kupic coś związanego z klubem. Nie przyjemnie by było posiedziec przy koniaczku;P popijając go z kieliszeczków z logo Nysy? ha aż ślinka cieknie:) Jednak tu nie chodzi tylko o pamiątki, picie wódy w zorganizowanym gronie (chociaż tego nie wyklluczam) itp., tu chodzi o to, że trzeba w końcu zacząć działać samemu, a nie czekać na ruchy kogoś z władz. Nadchodzi lato, o turniejach piłkarskich dla dzieci młodzieży i starszych wielbicieli futbolu ni słchu ni widu. W urzędzie kasa na zorganizowanie wolnego czasu dla mieszkańców miasta jest, organizowac nie ma komu, bo sie nikomu nie chce, łatwej jest zrobić imprezę plenerową i zaprosić orkiestrę mandolinistów i upic sie w trupa.
_________________ Bóg stworzył Człowieka, Człowiek Piwo, baba przylazła sama
Cero opcja jest dobra może ustalić jakiś termin gdzie można by było spotkać się ludzmi zainteresowanych tym tematem i przedyskutować wszystko oraz postawić konkrety.
_________________ Choć życie ciąży a psycha siada nie mogę się poddać to moja zasada
Tylko nie Stefan ! bo moj tato nie kupi zadnej pamiątki a z Nysa jest związany !
Moim zdanie pomysł w dechę, czekałem az temat sie rozwinie żeby wcisnąć moje złośliwe 3 grosze ostatnio nie ukrywam zły jestem na to że nie weszliśmy. Ale nie raz w dupppę dostaliśmy i dostaniemy, ale najfajniejsze jest to że My kibice NIE , bo na to składa się jeden najważniejszy temat: WIERNOŚĆ. Dużo osób się przewinęło przez młyn, różne losy tych osób są teraz. A My zostaliśmy , w sumie na palcach można wymienić starą ekipe ale jest! Są osoby na które zawsze można liczyć było nas różnice najpierw (nie wliczam tu młyna z 93 roku bo wiem że Pan S. i Pan B. kręcili młynem i jeździli ostro na Śląsk.) Przyjechali do nas z Legnicy na wsparcie z BKSem Bolesławiec młyn liczył 8 osób, później było już tylko lepiej 10-20-30-50 takie sumy się pojawiały w młynie regularnie jak Nysa oczywiście szła w górę. Stowarzyszenie moim zdaniem to dobry pomysł. Można coś powalczyć. Mam nadzieję że mój plan odnośnie bycia prezesem się kiedyś ziści. Cero będzie medialny itd... :-P
Plany, plany marzenia.... a tak całkiem serio można coś tym tematem ruszyć.
ja jestem ZA.
To nie wybory do parlamentu ale głos prostego człowieka któremu dobro klubu leży na sercu i kto myśli podobnie jak ja czy Cero zgłaszać się. Moim zdaniem ludzi nie bedzie multum ale zawsze będzie ktoś nowy (młody narybek jak Megidox i reszta ferajnej ekipy :lol: ) I wiem że wierni zostaną i liczę na to. Myślę że Młodzi też dużo nam teraz dają bo przynajmniej widać że są!
Są także nasi piłkarze którzy na pewno coś kupią.
Co do organizacji turniejów BA mamy stadion murawę sztuczną... kurde przecież to jest atut na maxa. Zorganizować turnieje na hali, czy też stadionie, turniej kibiców ... możliwości pełen wachlarz. Cero działaj masz moje wsparcie !
ZASZCZYTEM BY BYŁO WYPIĆ PIWO Z KUFLA Z HERBEM NYSUNI.
nysam.jpg <center>
Plik ściągnięto 11057 raz(y) 76,36 KB
_________________ MKS NYSA ZGORZELEC
1972-2013 Historia która trwa...
"Dla nas mecz bywa świętem, a dzień święty się święci"
Myślę że Młodzi też dużo nam teraz dają bo przynajmniej widać że są!
hmm widać i działamy żeby było nas więcej choć narazie nic z tego nie wychodzi... no ale przynajmniej Nysa jest już znana i każdy wie, że Turowa szacunkiem nie obdarowaliśmy :-P
chazol napisał/a:
Co do organizacji turniejów BA mamy stadion murawę sztuczną...
przez całe wakacje codziennie są organizowane na stadionie turnieje ostatnio widziałem afisz.... lekkoatletyka, jakieś drużynowe itd.
powinny byc pilkarskie turnieje, liga wakacyjna...
Kiedyś Stręk prowadził z Panfilem taką lige i było extra. tak mniej wiecej poznalismy sie z ekipa z manhatanu. Pozdro Syty i Mareczek którzy jako 2 z 5 z tej ekipy są wiernymi kibicami i chodza zawsze na mecze nie tylko Nysy ale takżę Śląska Wrocław! Wielki szacun.
_________________ MKS NYSA ZGORZELEC
1972-2013 Historia która trwa...
"Dla nas mecz bywa świętem, a dzień święty się święci"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum