Wysłany: 2009-11-07, 17:01 Kontrolowane zwycięstwo Nysy
Piłkarze Nysy Zgorzelec odnieśli łatwe zwycięstwo w meczu z Gryfem Gryfów Śl. 2:0, dzięki trafieniom Pawła Jaworskiego i Grzegorza Rydola. Przyjezdni ani razu nie zagrozili bramce zgorzelczan.
Miejscowi piłkarze już w 2 min. meczu powinni prowadzić po odważnej akcji Adama Łuszczyka. Pomocnik Nysy wszedł między obrońców Gryfa, zagrał do dobrze ustawionego Łazarewicza, jednak doświadczony napastnik biało-niebieskich przestrzelił w idealnej sytuacji. Chwilę później miejscowi kibice mogli przecierać oczy ze zdumienia. Paweł Jaworski pięknym strzałem z woleja zza pola karnego otworzył wynik spotkania. W 12 min. Paweł Kościuk przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości Janaszkiem. Dwie minuty później również golkiper z Gryfowa Śl. był górą. Łuszczyk idealnie zagrał piłkę nad obrońcami Gryfa i filar obrony Nysy, Sebastian Monik znalazł się oko w oko z bramkarzem przyjezdnych, który udaną interwencja zagarnął futbolówkę spod nóg obrońcy Nysy. W 35 min. Marcin Monik technicznym strzałem od poprzeczki podwyższył wynik spotkania, jednak sędzia liniowy dopatrzył się pozycji spalonej zawodnika ze Zgorzelca.
Od początku drugiej części meczu gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Zarówno gospodarze jak i goście nie stwarzali sytuacji strzeleckich. Po kilku minutach ospałej gry, Nysa zagrała agresywniej na połowie przeciwnika. Zmiana stylu gry zaowocowała w 58 minucie drugim golem dla miejscowych. Autorem bramki był Grzegorz Rydol, który w sytuacji sam na sam nie dał szans dobrze spisującemu się tego dnia Janaszkowi. W 63 min. na placu gry pojawił się Michał Adamiec. Powracający po kontuzji wychowanek Nysy, został miło przywitany przez zgorzelecką publiczność. Popularny "Misiek" był bardzo aktywny w polu karnym gości jednak przez te dwa kwadranse pobytu na boisku nie znalazł sposobu na trafienie do siatki rywala. Tego dnia bez pracy przez całe 90 minut był golkiper Nysy Mateusz Barynów. Przyjezdni nie oddali żadnego strzału w kierunku bramki zgorzelczan. Zwycięstwem z Gryfowem Śląskim pożegnaliśmy piłkarską jesień w Zgorzelcu. Dwa pozostałe spotkania Nysa rozegra na wyjeździe (Kowary, Kamienna Góra).
wydaje mi się a raczej jestem pewien że gdy w następnej rundzie Nysa będzie przystępować z pozycji lidera albo będzie liderowac w meczach wiosennych na stadion będzie przychodzić coraz więcej ludzi
może tak taktycznie paru chłopaków wypożyczyć z Zawidowa xD
No wiesz, Nysa jest teraz na 2 miejscu i jest mała różnica punktowa z liderem
nas na trybunie młyna było ok. 15 a po drugiej stronie, może ponad 40 osób
" A na krytej siedzą dziadki, i wpieprzają czekoladki " xD
ja kibicuje drużynie MKS NYSIE ZGORZELEC a nie pilarzom a to że w zespole zawsze czarna owca sie znajdzie to normalne
Tak więc panowie nie ma się co nakręcać trzeba kibicować !!
_________________ MKS NYSA ZGORZELEC
1972-2013 Historia która trwa...
"Dla nas mecz bywa świętem, a dzień święty się święci"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum