Wysłany: 2010-11-13, 17:07 LDJ BLISKO SENSACJI W LUBINIU
13 listopada juniorzy Nysy Zgorzelec udali się na wyjazd do Lubinia. Sympatykom piłki kopanej nie trzeba bliżej przedstawiać zespołu Zagłębia, który od lat wiedzie prym w dolnośląskiej piłce młodzieżowej. Warto wspomnieć, iż Zagłębie Lubin jest aktualnym Mistrzem Polski w kategorii juniorów starszych, a w młodszym roczniku 4 drużyną Polski.
Mecz rozpoczął się tak jak miał się rozpocząć. Spokojne rozgrywanie piłki i konstruowanie akcji skrzydłami miały wyprowadzić „miedziowych” na prowadzenie. Nasz zespół mądrze i z olbrzymim zaangażowaniem walczył z zespołem gospodarzy . W ciągu pierwszych 45 minut nasz zespół parokrotnie tylko znalazł się z akcją na połowie przeciwnika. Wraz z upływem czasu widać było zniecierpliwienie wśród gospodarzy, którym wyraźnie nie odpowiadał opór jaki stawił im beniaminek ze Zgorzelca. Do przerwy bezbramkowy remis. Po przerwie obraz gry nie uległ znacznej zmianie, z tą różnicą że nasz zespół coraz częściej przebywał na połowie rywala. Zagłębie dalej biło głową w mur, a nasz zespół starał się groźnie kontratakować. W 60 minucie po kontrataku naszego zespołu Brożyniak znalazł się w wymarzonej sytuacji lecz jego strzał głową z 5 metrów w sobie tylko wiadomy sposób obronił bramkarz „miedziowych”. W 65 minucie sędzia odgwizdał rzut wolny dla naszej drużyny z 17 metrów oraz wyrzucił z boiska kapitana gospodarzy pokazując mu drugą żółtą kartkę. Do piłki podszedł Ruszkiewicz i uderzył w samo okienko bramki lecz po raz kolejny bramkarz gospodarzy obronił strzał, ale przy dobitce Kowala był bezradny. 0:1 dla NYSY!!!!!. Zagłębie mimo gry w „10”-kę rzuciło się do odrabiania strat lecz ich strzały mijały naszą bramkę w znacznej odległości. W 80 minucie sędzia podyktował rzut wolny pośredni z 11 metrów dla zespołu Zagłębia, którego gospodarze nie potrafili wykorzystać. W 85 minucie miała miejsce najbardziej kontrowersyjna akcja meczu. Bujnowski wpadł z piłką w pole karne gospodarzy i wyraźnie faulowany padł na murawę. Sędzia boczny natychmiast podniósł chorągiewkę i wskazał na 11 metr, lecz sędzia główny był innego zdania. Dziwne jest to, że skoro uznał iż faulu nie było to należało ukarać naszego zawodnika za próbę wymuszenia rzutu karnego. Tego także sędzia nie uczynił. W 92 minucie niestety Zagłębie dopięło swego i strzeliło bramkę dającą im wyrównanie.
Podobnie jak po meczu w Oleśnicy można stwierdzić, że przed meczem remis brałoby się w ciemno tak po meczu szkoda straconego prowadzenia. Zwłaszcza pozostaje niedosyt po nie odgwizdanym rzucie karnym, ale taki to już jest sport. Mimo wszystko Nysa została pierwszą drużyną w tegorocznych rozgrywkach LDJ, która urwała punkty „miedziowym” na ich terenie.
O meczu juniorów młodszych można napisać jedynie, iż się odbył. Różnica klas była kolosalna. Od początku do końca meczu Zagłębie dominowało na boisku i wygrał mecz w stosunku 10:0.
NYSA: Kisielewicz – Baran, Szczepankiewicz, Gryglak, Jakubowski – Kowal, Przystaś, Zakrzewski, Ziomek – Piechno, Bystryk
golebie.gif 150x150
Plik ściągnięto 2395 raz(y) 12,68 KB
Ostatnio zmieniony przez chazol 2010-11-16, 17:56, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum