We wczorajsze niedzielne popołudnie zespół juniorów starszych podejmował na własnym boisku zespół Moto-Jelcz Oława. Było to bardzo ważne spotkanie, gdyż po porażce w poprzedniej kolejce nasz zespół spadł na przedostanie miejsce w tabeli i komplet punktów na własnym boisku był bardzo potrzebny do walki o utrzymanie się w LDJ. Od pierwszego gwizdka sędziego goście rozgrywali spokojnie piłkę w środku pola lecz nie stwarzali sobie dogodnych sytuacji do strzelenia gola. Gospodarze czekali na wyjście z kontra i udało się to w 25 minucie kiedy to Chędogi wykorzystał nieporozumienie obrońcy gości z własnym bramkarzem i z narożnika pola karnego, wślizgiem skierował piłkę do siatki. Niestety ten sam zawodnik w 35 minucie faulował we własnym polu karnym zawodnika z Oławy i z rzutu karnego wyrównał Wejerowski. Do przerwy utrzymał się wynik remisowy. Po przerwie na stadionie przy Maratońskiej oglądaliśmy już tylko teatr jednego aktora, którym był Dariusz Kowal. Jego cztery strzelone bramki zapewniły te jakże ważne zwycięstwo naszego zespołu. Niestety w ostatnich minutach meczu Sebastianowi Ruszkiewiczowi odnowiła się kontuzja stawu skokowego i nie wiadomo czy zobaczymy go jeszcze na boiskach w tym sezonie. Po tym zwycięstwie Nysa awansowała na 12 miejsce w tabeli i ma 2 punkty przewagi na strefą spadkową.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum