W 31 kolejce Ligi Okręgowej nasz zespół udał się do Zebrzydowej. Mecz rozpoczął się najlepiej jak mógł dla naszej drużyny, gdy po bardzo dobrym podaniu za obrońców Łuszczyka, piłkę do siatki wpakował Marek Borowy. Nysa poszła za ciosem lecz w 5 i 15 minucie zabrakło precyzji Matusewiczowi. Od 20 minuty mecz się wyrównał i gra toczyła się w środku pola, ale drużyna kontrolującą grę była Nysa. Pod koniec pierwszej połowy w dogodnej sytuacji znalazł się Posioł lecz nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy. Pierwsza połowa kończy się skromnym prowadzeniem Nysy. Druga połowa zaczyna się ponownie od mocnego uderzenia naszej drużyny. W 46 minucie po rzucie wolnym bramkarz Sparty „wypluwa” piłkę przed siebie, niestety nie było nikogo kto dopełniłby formalności. W 50 minucie ma miejsce kuriozalna sytuacja. Wychodzący z bramki Barynów rzuca się pod nogi napastnikowi gospodarzy i wybija piłkę ręka w kierunku narożnika boiska. W tym momencie sędzia asystent sygnalizuje, iż miało to miejsce poza polem karnym co jest absurdem. Arbiter główny Pan Karaban pokazuje Mateuszowi czerwoną kartkę i odsyła go do szatni. W miejsce Marcina Monika trener wprowadza rezerwowego bramkarza Franaszczuka. Po tym zdarzeniu Sparta rzuciła się do odrabiania strat i przez kilkanaście minut Zgorzelczanie mieli problem z wyjściem z własnej połowy.W 65 minucie w miejsce zmęczonego Jacka Matusewicza wszedł Darek Wojtczak, a w 75 minucie za Rydola wszedł „Mądry”. Nysa umiejętnie broniąc się czekała na kontrę i dwie takie się nadarzyły lecz do szczęścia zabrakło zimnej krwi Posiołowi i Kaczanowi. W 89 minucie po niefortunnej interwencji obrońcy Sparty piłka trafia w słupek i wychodzi w pole karne lecz nabiegający Borowy mija się z nią. Należy zaznaczyć, że gra w „10”- tkę nie była jedynym utrudnieniem dla naszych zawodników. Każde zdecydowane wejście lub próba odbioru piłki przez naszych zawodników i od razu rozbrzmiewał gwizdek głównego arbitra. Naprawdę ten człowiek widział dzisiaj najwięcej na boisku. Tak też było w 92 minucie kiedy to dopatrzył się „nakładki” w naszym polu karnym i nakazał gospodarzom wykonanie rzutu wolnego pośredniego. To przyniosło wyrównanie. Tuż po wznowieniu sędzia oznajmił, że dolicza 2 minuty do 93 jakie upłynęły. Do końca rezultat nie uległ zmianie.
Szkoda, że udało się tylko o punkt zniwelować stratę do Zawidowa ( ciężko się gra przeciwko 12-ce przeciwników), ale nadal sprawa awansu jest w rękach naszych zawodników. Ewenementem było także to, że w Zebrzydowej bilet na mecz kosztuje 5 złotych. Wielu kibiców ze Zgorzelca przyjechało oglądać naszych w akcji lecz ponad 90 minut spędzili za płotem nie godząc się na warunki wejścia na trybuny. Brawa dla chłopaków z „młyna”. Byli śpiewali, dopingowali i przede wszystkim nnie dali się sprowokować grupce kibiców Zebrzydowej.
Sład NYSY: Barynów – Monik S., Monik M.(50min. Franaszczuk), Hołub – Matusewicz(65min. Wojtczak),Jaworski, Łuszczyk, Kaczan, Posioł – Rydol (75min. Mądrzejewski), Borowy
5 zł :-P to prawie jak na camp nou. Szkoda wyniku kolejne punkty w plecy. Ile jeszcze trzeba wyciągnąć wniosków że taką postawą nie wejdziemy ?!? Ja już wole 1 przegrać i 1 wygrać niż ciułać te remisy. SZKODA.
A tych napinaczy trzeba było pogonić niech idą kury karmić. Ale zazwyczaj tak jest na wioskach chodzą i się napinają nic sobą nie reprezentując. Dla nich to nie lada gratka zobaczyć kogoś przyjezdnego u siebie na gospodarce, można to tylko porównać ze ślubem lub odpustem. Po za tym liznąć wielkiego świata w sposób niekulturalny to każdy typowy farmer potrafi i jeszcze alko... mogli te % wykorzystać na przyśpiewki chociaż by coś pokazali
A tu podsyłam link aby zobaczyć SPARTA POWER LAMBADO
A tych napinaczy trzeba było pogonić niech idą kury karmić.
napinali się zza płotu, takie miejscowe kozaki... miejscowi obok nas byli przyjaźni, jednemu spodobały się szaliki i vlepki :-P
chociaż Ci napinacze jakieś tam przyśpiewki mieli :mrgreen: trochę od nas zlampili, trochę własnych ale 95 procent to bluzgi :-P ale mieliśmy ich gdzieś, aczkolwiek fajnie sie trząsło ogrodzeniem... Co do filmiku to nie spodziewałem się, że tam jest aż tylu mieszkańców :mrgreen:
Ogólnie ze Zgorzelca trochę ludzi było... obok nas była spora grupa ludzi ze Zgorzelca, na trybunie jedna osoba w pasiaku
właśnie mnie też to zdziwiło ale pozytywnie.... miał sytuację pod bramką przeciwnika, grał bardzo walecznie- jak na moje oko... ;-) dobrze, że wrócił ;-)
Witam;) szkoda pkt, ale i tak wszystko będzie jasne po mecz z Piastem u Nas a może to i lepiej taki dreszczyk emocji na koniec rundy by tak nudno nie było Jacek tak już zostanie czy to tak gościnnie przejeżdżał przez Zebrzydową i wstąpił??? Pozdrawiam serdecznie.
nie jedna osoba w pasiaku tylko dwie:):) cisi ale zawsze wierni
a fakt jedna osoba w szalu na trybunach a jedna obok budki piłkarzy ;-)
Górski napisał/a:
szkoda pkt, ale i tak wszystko będzie jasne po mecz z Piastem u Nas
chyba każdy spodziewał się, że mecz z Piastem będzie najlepszy pod każdym względem, napewno najwięcej emocji będzie właśnie na tym meczu... kto wygrywa ten wchodzi do wyższej ligi... najlepiej jakby było do 90 minuty 3:3 a w 90 minucie karny dla Nysy :mrgreen: i piękne zwycięstwo :mrgreen:
Z jednej strony dreszczyk emocji to jest to co kocham ale z drugiej chciał bym być pewny żę mecz z zawi pójdzie po naszej myśli bo jak stawiamy wszystko na jedną kartę to możemy się przejechać bo jak nie potrafiliśmy wykorzystać takich akcji jak dziś z znajdującą się znacznie niżej od nas w tabeli Zebrzydową to ciekawe jak to będzie z piastem.
_________________ Choć życie ciąży a psycha siada nie mogę się poddać to moja zasada
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum