Wysłany: 2010-09-26, 19:34 Liga Dolnośląska Juniorów - 1 punkt w Oławie
Mecz zaczął się od spokojnego rozgrywania piłki w środku pola przez drużynę gospodarzy, którzy uzyskali znaczącą przewagę w środku pola.
Przewaga ta przyniosła rezultat w 9 minucie meczu kiedy to fenomenalnym strzałem w okienko bramki Łapczyńskiego popisał sieę zawodnik gospodarzy i
otworzył wynik meczu. W 24 minucie meczu mogło byc 2:0 lecz z sytuacji sam na sam zwycięsko wyszedł nasz bramkarz. Od tego momentu gra wyrównała się
lecz nasi zawodnicy nie potrafili w znaczący sposób zagrozić bramce gospodarzy. W 45 minucie po rzucie rożnym przed utratą drugiej bramki ratuje zespół Nysy
Jasiukiewicz, wybijając piłkę z linii bramkowej. Do przerwy 1:0 prowadziła Oława. Po zmianie stron tuż po rozpoczęciu na strzał z dystansu zdecydował sie Janicki.
Strzał był na tyle kąśliwy, że bramkarz gospodarzy "wypluł" piłkę przed siebie, do której dobiegł najszybciej Brożyniak i wyrównał wynik spotkania. W 55 minucie groźny strzał Łapczyński sparował na rzut rożny. W 60 minucie z rzutu wolnego uderzał Monik lecz strzał minął bramkę ok. 1m nad poprzeczką. W 65 minucie dobrą interwencją popisał
się Łapczyński broniąc nogami strzał z rzutu wolnego wykonywanego z 16 metra. W tej samej minucie na plac gry wchodzi Bujnowski zmieniając Kochanowskiego.W 80 minucie
meczu Szczęsny zmienia Jasiukiewicza, a w 85 Bednarz wychodzi za zmęczonego strzelca bramki- Brożyniaka. Pod koniec meczu zarysowała się przewaga zaspołu Nysy. W 86 minucie strzał Janickiego z lnii bramkowej wybija obrońca gospodarzy. W 87 minucie świetny strzał z woleja Ruszkiewicza z 40 metrów na rzut rożny paruje bramkarz Oławy.
W 88 minucie piłkę meczową na nodze miał Ruszkiewicz lecz będąc sam na sam z bramkarzem przestrzelił nad bramką z 15 metrów. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i juniorzy starsi ugrali bardzo cenny punkt na trudnym terenie.
SKŁAD: Łapczyński- Chędogi, Gorzka, Rachański, Jasiukiewicz (80 min. Szczęsny)-
Monik G., Brożyniak (85 min. Bednarz), Ruszkiewicz,
Kochanowski (65 min. Bujnowski),
Brac (75 min. Latus)- Janicki
Juniorom młodszym przyszło się zmierzyc z aktualnym liderem rozgrywek. Zespół osłabiony brakiem bramkarza ( w bramce stał zawodnik na codzien grający w polu) miał przed sobą bardzo trudne zadanie. Mecz zaczął się niemal identycznie jak we wcześniejszym spotkaniu strszych roczników. W 10 minucie z linii bramkowej neszego zespołu wybijał piłkę
Szczepanikiewicz. W 13 minucie po akcji prawą stroną goście wychodzą na prowadzenie po ładnym strzale po długi rogu. W 30 minucie sytuacje sam na sam obronił Jakubowski
zastępujący z przymusu nieobecnego Kisielewicza. W 40 minucie meczu mogło byc 1-1 lecz sutuacji sam na sam nie wykorzystał Bystryk. W drugiej połowie na boisku pijawił się Jurgowski, który zastąpił Nawrockiego. W 56 minucie nadeszły najgorsze chwile dla zespołu Nysy, kiedy to w ciągu 9 minut tracimy 3 bramki ( mianowice w 56, 58, 65 ). Przewaga gospodarzy nie podlegała dyskusji. W 80 minucie samobójczym trafieniem wynik meczu na 0-5 ustala Szczepanikiewicz.
SKŁAD: Jakubowski- Szczęsny, Szczepanikiewicz, Kutko, Zakrzewski- Przystaś, Baran T., Kleszczyński, Nawrocki (41 min. Jurgowski)- Bystryk, Piechno
Za tydzień na własnym terenie zespoły juniorów Nysy podejmą rówieśników z Polaru Wrocław.
Ostatnio zmieniony przez cero 2010-09-27, 10:34, w całości zmieniany 3 razy
Tadziu w pracy je ściągnąłem i na kompie zostawiłem, i jutro niestety się tam nie pojawię więc może wrzucisz je w formacie gif. Ja chciałem je powrzucać rano i kurde z powodu natłoku zdarzeń sobie się mi zapomniało.:)
_________________ Bóg stworzył Człowieka, Człowiek Piwo, baba przylazła sama
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum