[cero]

Po raz kolejny piłkarze Nysy Zgorzelec udowodnili, że na miano Rycerzy Wiosny, którym tytułują ich zgorzeleccy kibice, zasłużyli jak mało który zespół dolnośląskiej czwartej ligi.
Po dzisiejszym meczu, w którym podopieczni trenera Gryglaka pokonali Konfeks Legnica 2:0, oraz przy sprzyjającym wynikom pozostałych meczów XXI kolejki, „biało – niebiescy” wskoczyli na dziewiątą pozycję w tabeli, co w perspektywie nadchodzących kolejek pozwala realnie myśleć o uniknięciu spadku w bieżącym sezonie.

Dzisiejsze spotkanie w Zgorzelcu nie było wielkim widowiskiem. Gospodarze w początkowej fazie meczu oddali pola rywalom, jednak ci przez blisko 15 minut nie potrafili tego wykorzystać. Później stopniowo do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy z czasem przejęli inicjatywę. Efektem przewagi Nysy była okazja z 29 minuty, kiedy to spod własnego pola karnego długa piłkę na prawe skrzydło do Janickiego dograł Sebastian Monik. Młody piłkarz wycofał do Kiewry, a ten dograł do wbiegającego Machowskiego.

Akcja niestety zakończyła się fiaskiem, ponieważ w ostatniej chwili futbolówkę na aut bramkowy zbił obrońca Konfeksu. Dwie minuty później przed dobrą okazją stanął Jabłoński, który jednak fatalnie wykończył koronkową akcję Rydola z Machowskim. W pierwszej połowie ofensywnych okazji z obu stron nie było zbyt wiele. Sytacja zmieniła się dopiero w drugich 45 minutach.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków Nysy, która kilkukrotnie wywalczyła sobie stały fragment gry w postaci rzutu rożnego. W końcu w 51 minucie doskonale w pole karne zagrał Paweł Kościuk, a tam futbolówka trafiła na głowę Bogumiła Jabłońskiego, który strzałem pod poprzeczkę dał prowadzenie Nysie. Po tej akcji goście spróbowali swoich szans z rzutu wolnego, jednak na posterunku był Barynów.

Po strzeleniu gola Nya poszła za ciosem co zaskutkowało kilkoma groźnymi akcjami. Najpierw ponownie głową po stałym fragmencie uderzał Jabłoński (tym razem golkiper gości – Tamioła – stanął na wysokości zadania), a kilka chwil później dobrą okazję do podwyższenia miał Rydol. O tym że Nysa doskonale rozgrywa stałe fragmenty gry, legniczanie przekonali się ponownie w 83 minucie. Po rozegranym rzucie rożnym Marcin Monik podał do Machowskiego, a ten z linii pola karnego strzelił nie do obrony.

W końcówce spotkania napastnik gospodarzy mógł podwyższyć na 3:0 ale w sytuacji „sam na sam” sfaulował go golkiper Konfeksu, który za to zagranie został ukarany czerwoną kartką .

Nysa zagrała w składzie: Barynów – Pacak (G. Monik), S. Monik, M. Monik, Baran, Jabłoński, Kiewra, Janicki (Mądrzejewski), Kościuk (Rachański), Rydol (Komarzyniec), Machowski.

Komplet wyników XXI kolejki:

AKS Strzegom 0-0 Piast Żmigród
Miedź II Legnica 0-3 Ślęza Wrocław
Strzelinianka Strzelin 2-0 GKS Kobierzyce
Karkonosze Jelenia Góra 1-2 Orkan Szczedrzykowice
Granica Bogatynia 1-1 Piast Zawidów
Foto-Higiena Gać 0-0 Sokół Wielka Lipa
Iskra Kochlice 2-2 Puma Pietrzykowice
Nysa Zgorzelec 2-0 Konfeks Legnica

[Emil_Nysa]

cero czy z tego spotkania nie mozna zrobic 1 newsa i tak za kazdym razem? jest jeden mecz a sa 3 newsy o konfeksie