Poziom meczu w Ziębicach nie stał na wysokim poziomie, jednak cieszy wygrana zespołu ze Zgorzelca, która w ostatnich trzech meczach zdobyła 7 punktów i "odbija się" od dolnej części tabeli. Był to kolejny mecz walki, w którym większość akcji odbywało się w środkowej części boiska. W meczu mało było składnych akcji, za to sporo było strat tak jednej jak i drugiej drużyny. Pierwsi dogodną sytuację do strzelenia bramki stworzyli sobie goście kiedy to po szybkim ataku Łukasz Duduć znalazł się w polu karnym rywali i próbował zaskoczyć bramkarza, jednak jego strzał okazał się niecelny. W odpowiedzi gospodarze wyprowadzili atak, po którym Daniel Ciepierski silnym strzałem zza lini pola kanego próbował pokonać bramkarza gości. Nysa miała jeszcze jedną bardzo dobrą okazję do zdobycia bramki kiedy to po mocnym strzale Marcina Chrzanowskiego piłka trafiła w poprzeczkę bramki gospodarzy. Również i po tej akcji Nysy zawodnicy Sparty odpowiedzieli groźną kontrą kiedy to w polu karnym po zamieszaniu jeden z zawodników gospodarzy nie trafia w bramkę. Już w doliczonym czasie gry w pierwszej części spotkania zawodnicy ze Zgorzelca mieli jeszcze rzut wolny, po którym wpadła dla nich bramka. Krzysztof Mazur precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w bramce i było 1-0 dla Nysy! Po tej akcji sędzia zakończył pierwszą część spotkania.
Druga część spotkania również nie była wielkim widowiskiem, jednak zawodnicy Nysy, którzy mieli korzystny wynik starali się długo utrzymywać przy piłcę. Drużyna gospodarzy próbowała strzelić bramkę wyrównującą lecz brakowało im dokładności w akcjach pod bramką Zgorzelczan. Niestety w 70 minucie po błędzie naszego zespołu gospodarze strzelają bramkę wyrównujacą. Przy tej bramce faulowany był bramkarz Nysy Mateusz Barynów, który został dosłownie "staranowany" przez zawodnika gospodarzy i do pustej bramki piłkę skierował napastnik Sparty. Sędzia tego spotkania nie dopatrzył się faulu na naszym bramkarzu. 3 punkty dla gości uratowali Adam Łuszczyk i Jacek Matusewicz. W 85 minucie rajdem lewą stroną boiska popisał się Łuszczyk, który był faulowany w polu karnym. Sędzia przyznał zawodnikom ze Zgorzelca rzut karny, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Jacek Matusewicz.
Nysa zagrała w składzie:
Barynów - Duduć, Trzonek, Jabłoński, Łuszczyk - Pacak(Góral), Lechowski, Mazur, Chrzanowski(Mielnik) - Orłowski(Rudzki), Matusewicz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum