Download Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Album Chat
Strona główna Grupy Użytkownicy Twoje konto Statystyki Rejestracja Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Rozmowa z Tomaszem Góralem, kapitanem Nysy Zgorzelec
Autor Wiadomość
pablo

Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 102
Wysłany: 2009-07-07, 13:17   Rozmowa z Tomaszem Góralem, kapitanem Nysy Zgorzelec

Rozmowa z Tomaszem Góralem,
kapitanem Nysy Zgorzelec


GÓRAL: Nysa będzie odnosiła sukcesy!

Paweł Kuszaj: Nysa mogła mieć wszystko a nie ma nic. Liczyliście się w walce o awans i triumf w Pucharze Polski. Jak się okazało wywalczyliście tylko trzecie miejsce na podium. Cele były chyba ambitniejsze.
Tomasz Góral: Zarówno my zawodnicy jak i trener oraz Zarząd zakładaliśmy sobie przed sezonem jeden cel, którym miał być awans do IV ligi. Tak to już jest w życiu, że nie zawsze to co sobie zaplanujemy udaję się w 100% zrealizować. Myślę, że należałoby zmienić podejście do tego wszystkiego. Jesteśmy teraz w nieco odmiennej sytuacji niż wtedy gdy graliśmy w IV lidze. Tam byliśmy na ogół traktowani jako „dostarczyciele punktów”, tutaj sytuacja diametralnie się zmieniła. Chcąc osiągnąć założony cel, musimy w każdym meczu zdobywać punkty. Nie jest to łatwe, ponieważ przeciwnicy szczególnie motywują się na mecze z nami.

PK: Plusy i minusy tego sezonu.
TG: Myślę, że do minusów tego sezonu z pewnością możemy zaliczyć brak awansu, a także styl gry w niektórych spotkaniach. Jako plusy śmiało można zaliczyć doświadczenie jakie zdobyliśmy w tym sezonie, a także zmiana sposobu gry i ogrywanie się młodszych kolegów.

PK: Czego wam zabrakło w odniesieniu sukcesu?
TG: Przede wszystkim doświadczenia i realizacji założeń trenera.

PK: W zespole jesteś najbardziej doświadczonym zawodnikiem. Jesteś wychowankiem zgorzeleckiego klubu. Masz za sobą występy w amatorskiej Reprezentacji Polski, grałeś z Nysą w III i IV lidze. Nie wydaje Ci się, że poziom zgorzeleckiej piłki słabnie?
TG: Ja tego bym tak nie określił, że słabnie. Przez cały ten sezon graliśmy swoimi wychowankami i naprawdę wielu z nich się sprawdziło. Mamy bardzo młodą drużynę i bardzo perspektywiczną. W końcu Nasz Klub wychował takich zawodników, którzy potrafią wykorzystać to – co przez te ładnych kilka lat zdobywali na treningach, a jeżeli dodać tu jeszcze dobrze radzące sobie grupy młodzieżowe, jestem przekonany, że po serii niepowodzeń czeka nas czas w którym będziemy osiągać sukcesy.

PK: Jak byś porównał Nysę z poprzednich lat do tej z teraz?
TG: Nysa obecnie jest drużyną, która w najbliższych latach będzie odnosiła sukcesy. Teraz chłopaki jeszcze się uczą rzemiosła piłkarskiego. W każdym meczu występuje po 7 lub 8 młodzieżowców, gdzie w przeszłości tych młodzieżowców grało tylko tyle ile musiało, czyli dwóch. Kiedyś mieliśmy wielu doświadczonych zawodników, natomiast teraz do doświadczenie dopiero zdobywamy.

PK: Czy jest taki moment w twojej historii piłkarskiej do którego często wracasz wspomnieniami?
TG: Oczywiście jest wiele takich momentów. Pamiętam jak graliśmy w III lidze, a na mecz pojechaliśmy do Zagłębia Sosnowiec. Na meczu było około 2 tys. kibiców. Atmosfera była niesamowita, widać od razu, że ten klub ma odpowiednie tradycje… I proszę sobie wyobrazić zachowanie tamtych kibiców oraz zawodników, gdy wygraliśmy ten mecz. Inną taką chwilą byłą cała przygoda z kadrą Dolnego Śląska i wyjazdy na turnieje na Mazury, na Ukraine, czy też sam finał w Bułgarii.

PK: Dlaczego w młodości nie odważyłeś się na wojaże po klubach z wyższych lig? Nie żałujesz pozostania w Zgorzelcu?
TG: Nie żałuje niczego. Gdybym kiedyś wyjechał nie poznał bym mojej obecnej małżonki. Nysa to jest mój klub, a Zgorzelec to moje miasto tu posiadam swoją rodzinę, pracę a także przyjaciół.

PK: Jesteś świeżo upieczonym tatusiem. Masz powody do radości. Czy będziesz chciał, żeby Twój syn poszedł w ślady ojca?
TG: (śmiech) OCZYWIŚCIE, jak tylko będzie chodził zaraz zabieram go na stadion i będziemy się uczyć, no chyba, że mój syn wybierze sobie inne hobby np. grę na fortepianie (śmiech)

PK: Możemy się spodziewać efektownej „kołyski” po strzelonym golu w inauguracyjnym meczu sezonu 2009/2010?
TG: Z pewnością jeżeli tylko uda mi się zdobyć bramkę dla naszego zespołu (co nie jest zbyt częste) nie omieszkam wykonać takową „kołyskę”.

PK: Dziękuję za rozmowę i życzę szybkiego powrotu z Nysą do IV ligi.
TG: Dziękuje również i oby nasze plany w przyszłym sezonie się ziściły.

Rozmawiał PAWEŁ KUSZAJ

Tomasz Góral 3.JPG
Kapitan Nysy Zgorzelec
Plik ściągnięto 3791 raz(y) 26,54 KB

Ostatnio zmieniony przez kibic mks 2009-07-12, 23:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wodzu

Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 77
Wysłany: 2009-07-07, 13:49   

Te wywiady to specjalnie dla naszej strony, czy gdzieś do jakiejś gazety? Fajnie zobaczyć, że coś profesjonalnego się tu dzieje
 
 
Gość

Wysłany: 2009-07-07, 17:27   

Góral mordo ty moja :mrgreen:
 
 
chazol
MKS NYSA ZGORZELEC


Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 1540
Wysłany: 2009-07-07, 17:28   

aha i gratulacje ! Ty wiesz o co chodzi !
_________________
MKS NYSA ZGORZELEC
1972-2013 Historia która trwa...
"Dla nas mecz bywa świętem, a dzień święty się święci"
 
 
cero
Gość
Wysłany: 2009-07-07, 19:01   

HEHE Góralesko, tylko Młodego staraj się od razu nastawic na to, żeby było obunoznym piłkarzem:).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from www.HeavyMusic.org